Witam Was :) dziś w ten jeden z ostatnich upalnych dni roku przychodzę z żelem, który jest ulgą dla oczu.
Żel ze świetlikiem lekarskim, kupiłam go przez przypadek podczas poszukiwania kremu pod oczy, przeczytałam obietnicę z opakowania i bez większego wahania wzięłam, kosztuje jakieś 8 złotych i są różne warianty "smakowe", mój akurat jest z chabrem bławatkiem. Stosuję go, gdy zasiedzę się na kompie albo czuję, że moje oczy są zmęczone, a teraz, gdy na praktykach przez 8 godzin muszę siedzieć na kompie jest zbawieniem.
Nakładam go pod oczy i na powieki, zaraz po tym pojawia się przyjemne uczucie chłodzenia, jakby całe napięte mięśnie w tych okolicach się rozluźniały. Żel szybko się wchłania, rzeczywiście nadaje się pod makijaż chociaż ja zazwyczaj stosuję go na noc, po całym męczącym dniu i rano widzę, że oczy nie są zaczerwienione ani opuchnięte, nawet gdy śpię mało. Niestety nie nawilża i tutaj trzeba czasem poratować te okolice zwykłym kremem pod oczy. No i wadą jest też to, ze jest ważny tylko przez 3 miesiące od otwarcia, przy codziennym stosowaniu spokojnie się zużyje, przy sporadycznym część produktu będzie musiała wylądować w koszu.
Wygląda tak, jak na zdjęciu poniżej taki złotawy/żółty żel o neutralnym, niedrażniącym zapachu.
I skład:
Polecam szczególnie tym z Was, które pracują przy komputerze lub lubią się przy nim zasiedzieć, a potem odczuwają dyskomfort. A może znacie inne produkty, które przynoszą ulgę np. po nauce/czytaniu do późnych godzin?
Brzmi ciekawie. Dla moich zmęczonych oczu jak znalazł :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam takich produktów :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie nawilża. Pewnie się skuszę, bo mam na liście krem pod oczy z tej właśnie firmy. ;-)
OdpowiedzUsuńwidzę, że nie tylko ja tworzę listy :D
Usuńnie miałam tego żelu, ale wydaje się być ciekawy, szkoda tylko, że z nawilżaniem kiepsko ...
OdpowiedzUsuń