sobota, 1 marca 2014

Zdenkowani w lutym

Witam :) nigdy nie robiłam denka, bo zawsze, jak coś zużyłam to wyrzucałam. Tym razem pamiętałam żeby zostawiać, nie poszło mi tak świetnie, jak niektórym z Was, bo produktów nie jest zbyt wiele. Jakoś zbyt wolno zużywam, chyba zbyt mało wszystkiego używam :D.
Balsam Nivea pure&natural, już go mam x czasu, postanowiłam go wreszcie zużyć. Przyjemnie pachnie, ale nawilżenie nie jest jakieś super, raczej na zwyczajnym poziomie.
Trio Ziai do włosów, z serii masło kakaowe, pisałam o nich tutaj
Krem do rąk Palmer's tutaj
Peeling z granatem Avon, długo go męczyłam, bo jakiś super nie był, zapach mocno chemiczny, a efekty średnie.
Top Coat Vipery FocusOn służył mi bardzo długo, w przeciwieństwie do Sally Hansen, zgęstniał lekko, a nie na kluchę. 


I na koniec miniatura balsamu Blumarine Innamorata, mocno perfumowany, na ciele już na szczęście zapach nie był tak mocny, bo by mnie męczył. Pełnowymiarowe opakowanie kosztuje z tego co pamiętam ponad 100 zł, więc gdybym tyle dała za ten balsam byłabym wściekła, bo słabo nawilża.


A jak Wasze denko? Po ilu zużytych produktach kupujecie jeden następny? 

7 komentarzy:

  1. Ciekawi mnie ten krem do rąk Palmer's :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wcale nie takie małe to denko jak na jeden miesiąc, ja tyle zbiorę z trzech miesięcy heh :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. myślę, że w przyszłym miesiącu będzie jeszcze mniejsze, bo zaczęłam dużo nowych produktów w zastępstwie tych skończonych :(

      Usuń
  3. widzę, że bardzo lubisz masło kakaowe :p

    OdpowiedzUsuń
  4. u mnie cosik kosmetyki ida powoli-pewnie dlatego że trochę ich mam i używam wszystkiego naraz :D

    OdpowiedzUsuń