poniedziałek, 24 marca 2014

Orzeźwiający peeling do twarzy i ciała Ziaja

Peeling limonkowo-cytrusowy otrzymałam gratis, przy okazji większych zakupów (niestety rzadko tam bywam) w sklepie Ziai jakiś czas temu.
Nie jest to, ani peeling gruboziarnisty, ani tym bardziej mocny zdzierak, on jest tego przeciwieństwem. Posiada bardzo maleńkie drobinki, niczym drobnoziarnisty piasek. Efekty są bardzo delikatne, bo używanie go to tylko lekkie mizianie, a nie rzeczywiste zdzieranie naskórka. Nie posiada żadnych olejków, więc nie pozostawia skóry dodatkowo nawilżonej, a szkoda, bo właśnie do takich peelingów ostatnio przywykłam, są o wiele lepsze od tradycyjnych. Zapach jest boski, cytrusowy, kwaśny, aż miałoby się ochotę spróbować. Rzadka konsystencja działa tutaj bardzo na niekorzyść, przelatuje przez palce, przez co wydajność jest słaba. Nie używałam go do twarzy, bo na nią stosuję raczej tylko produkty do celu.


Tutaj możecie przeczytać skład i obietnice.


Mimo, że produkt nie jest zły, bo taki delikatny masaż czasem się przydaje, to ja go nie polecam. Zostałam już fanką peelingów z olejkami, po których nie muszę używać balsamu i jak na razie zdania nie zmienię. :) Znacie już tą limonkowo-cytrusową serię? Jak się sprawdziła?

4 komentarze:

  1. orzeźwiający w takim razie pewnie sam zapach :)
    nie próbowałam i pewnie nie spróbuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam tej serii, ale musi fajnie pachnieć:)
    ja jednak się na niego nie skuszę, bo wolę naprawdę mocne zdzieraki;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Też jestem fanką peelingów z olejami :) Wolę mocniejsze zdzieraki, więc na ten się raczej nie skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znam tej serii i chyba pierwszy raz widzę peeling, który jest przeznaczony zarówno do twarzy jak i ciała. Jednak wolę mieć dwa osobne peelingi

    OdpowiedzUsuń