czwartek, 9 stycznia 2014

Anew Aqua Youth żel-krem

Witam, dziś o kremie do którego podchodziłam, jak pies do jeża. Przybył do mnie w letnim Glossy Boxie. Nie miałam kremu z serii Anew, ani chyba żadnego z Avonu, jakoś nie interesowała mnie ta firma pod względem pielęgnacji. No ale moje aktualne kremy się skończyły, więc postanowiłam mu dać szansę. Konsystencja żel-krem bardzo mi odpowiada, szybko się wchłania i nie pozostawia na twarzy filmu. Mimo braku tej wyczuwalnej warstwy na twarzy, utrzymuje ją dobrze nawilżoną przez cały dzień, a do tego fajnie współgra z podkładem. Nie mam co do niego żadnych zastrzeżeń, ale też nie wiem czy do niego kiedykolwiek wrócę, jest dobry, ale bez jakiś rewelacji.


Tutaj skład do zainteresowanych:


Znacie produkty z Avonu? Lubicie? 


9 komentarzy:

  1. mnie jakoś Avon nie interesuje. seria Planet SPA wydaje się ciekawa, ale nigdy się na nic nie skusiłam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. miałam tylko maseczki z PlanetSpa ale jakieś super hiper nie były :)

      Usuń
  2. dawno nie miałam nic z Avonu. I chyba nie zanosi się na nic w najbliższym czasie :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Do Avonu mam bardzo ograniczone zaufanie. Chociaz czasem lubię coś zamówić ot tak, żeby wypróbować ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak jakoś bez szału ten krem, w kwestii pielęgnacji nie ufam Avonowi

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam zeczy z Avon. Co powiesz na wspólne obserwowanie? patyskaa.blogspot.be

    OdpowiedzUsuń
  6. Jakoś Avon mnie nie kręci ale podobno mają trochę perełek.

    OdpowiedzUsuń
  7. produkty avonu znam jednakże nie wszystkie mi pasują.
    www.sandicious.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń