wtorek, 29 października 2013

Paznokciowy post

Witam :) dziś o lakierze, który ostatnio uwielbiam, czyli o uroczym Essence nr 103 Space queen. Zazwyczaj noszę go w wersji delikatniej na pastelowym różu, ale ostatnio także na bardzo ciemnym fiolecie i obydwie wersje mi się spodobały. 
Najpierw sam lakier Crystal Strenght od Lovely nr chyba 14, bo mi się zmazał lekko i nie wiem.



A tutaj lakier od Essence z serii Multi Dimension nr 63 Purple cherry



I jak Wam się podoba taki delikatny brokat mieniący się na różne kolory? Do tego bardzo łatwo się go zmywa, jak zwykły lakier.

10 komentarzy:

  1. Taki delikatny brokat bardzo lubię. Podoba mi się efekt :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow! Obie wersje zapierają dech w piersiach :)

    OdpowiedzUsuń
  3. na tym pastelowym różu spodobał mi się bardziej, migocze jak śnieg wieczorem <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Podobaja mi sie obie wersje :) ale jakbym musiala wybierac zdecydowalabym sie na róż :)

    OdpowiedzUsuń
  5. pierwsza wersja z brokatem wygląda bardzo delikatnie i elegancko:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Crystal Strenght podoba mi się ogromnie! Ostatnio mam słabość do nudziaków :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Purple Cherry - jaki piękny kolor!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. przepiękne kolorki, szczególnie ten na pierwszym zdjęciu :)

    OdpowiedzUsuń