niedziela, 3 lutego 2013

Vipera Cashmere Veil - puder

Witam Was, dzisiaj będzie o pudrze, który posiadam już od jakiegoś czasu :)
Vipera Cashmere Veil puder prasowany 


Opakowanie podoba mi się chyba głownie ze względu na wzorek na wieczku i fakt, że ten puder posiada także lusterko.


Wzorek widoczny na powierzchni pudru po kilku użyciach znika. Mamy także dołączony aplikator do pudru, jednak według mnie do niczego się nie nadaje. Użyłam go raz i po nałożeniu miałam wrażenie, że mam zbyt dużo pudru na twarzy, natomiast po nałożeniu pędzlem jest idealnie. Do zakupu przekonała mnie pani pracująca na stanowisku Vipery, szukałam pudru, którego nie będę musiała poprawiać w ciągu dnia, takiego który mi nie ściemnieje na twarzy.


Posiadam kolor 703, który miał być transparentny jednak uważam, że nie do końca taki jest, ale to w niczym nie przeszkadza, bo jest jasny tak, jak ja. Podoba mi się to, że wystarczy go nałożyć  naprawdę niewiele żeby uzyskać zadowalający i naturalny efekt, więc wydajność na plus. Nie wchodzi w zagięcia skóry, nie ciemnieje i nie wysusza. Jestem z niego zadowolona, ale kiedy go zużyję nie wiem, czy kupię ponownie, bo po prostu lubię próbować różnych kosmetyków :)

Dodatkowo w Rossmannie do bodajże 13 lutego kupując gąbkę do peelingu Calypso gratis dostaniecie gąbeczkę do demakijażu, tylko pamiętajcie żeby się upomnieć gdybym tego nie zrobiła pani by mi jej nie dała :[


5 komentarzy: