czwartek, 8 maja 2014

Tołpa Hydrativ Nawilżający krem-żel odprężający pod oczy

Ten krem posiadam dzięki któremuś tam Glossy Boxowi i o ile z serią Hydrativ mam dobre doświadczenia w kwestii kremów do twarzy, tak tutaj jest totalna porażka. Konsystencja rzeczywiście to żel-krem, bardzo lekki i wodnisty. Nałożony daje chwilowe uczucie odprężenia, co pewnie jest zasługą rzadkiej konsystencji. A jeśli chodzi o działanie to równie dobrze mogłabym się pod oczami posmarować wodą, nie zauważyłam żadnego dodatkowego nawilżenia, właściwie to nie zauważyłam żeby cokolwiek dawał.


Dla mnie to wielki bubel, kosmetyk bezsensu, bo nie robi u mnie nic, a przyznam szczerze, że miałam co do niego spore oczekiwania. Nie polecam, ale mam nadzieję, że to Wy mi polecicie coś dobrze nawilżającego pod oczy.
Przy okazji w tym tygodniu napadłam już na Rossmann, kupiłam parę lakierów (wszystkie Lovely - ich piaski i seria I love summer podbiły moje serce), więc w najbliższym czasie możecie się spodziewać ich prezentacji :)

4 komentarze:

  1. Mi akurat przypadł do gustu. Dobry krem kupiłam też z Pharmaceris z linii A. Chociaż nie wiem, czy nie będzie dla Ciebie zbyt słaby, skoro nie byłaś zadowolona z Tołpy. Słyszałam też dużo dobrego o Sylveco, ale sama go nie miałam :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. No proszę, a krem do twarzy z tej serii zbiera same superlatywy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. krem do twarzy rzeczywiście jest lepszy a pod oczy już taka słabizna :(

      Usuń