środa, 16 kwietnia 2014

Konjac 100% natural fibre

Dziś o konjacu, który trafił mi się w Glossy Boxie, wcześniej produkty tego typu mnie kompletnie nie interesowały, sama nie wiem czemu, uważałam, że to zwykła gąbeczka, a przecież ja mam peelingi, więc mi nie potrzebna. 
Ma za zadanie oczyścić skórę, regenerować i jeszcze stymulować przepływ krwi. Nie używam jej codziennie, bo nie mam potrzeby tak często złuszczać skóry, jedynie 2-3 razy w tygodniu. Używana solo lekko złuszcza i pozostawia twarz bardzo gładką. Używana z peelingiem, a najlepiej z Effaclarem La Roche Posay daje efekty świetne, oczyszcza tak dobrze, że aż się czuje różnicę. Na początku, po użyciu czułam lekkie mrowienie twarzy, teraz już tego nie odczuwam. Mam wrażenie, że po konjacu twarz lepiej przyjmuje wszystkie kremy i maski, a twarz złuszczana tak często wcale się nie przesusza, ani nie podrażnia.


Tak wygląda na sucho, po zamoczeniu jest ciut większa i znikają te "zmarszczki".


Jeśli chodzi o kwestie higieniczne to po każdym użyciu musi zostać wysuszona do sucha, w okresie kiedy grzały kaloryfery to nie był żaden problem, teraz muszę ją zabierać do suchego pokoju. Wymaga też wyparzenia w gorącej wodzie raz w tygodniu.
Polecam Wam tą gąbeczkę i to bardzo, szczególnie jeśli lubicie takie lekki złuszczanie bez podrażnień, ta tutaj na stronie producenta kosztuje 19 złotych.

Ostatnio cierpię na straszny brak czasu, na szczęście dzisiaj ostatni dzień i już wolne od uczelni. Co przygotowujecie na święta? Szukam weny :) na razie mam tylko zamówienie mojego brata na babeczki czekoladowe i myślę nad pasztecikami drobiowymi w cieście drożdżowym.

9 komentarzy:

  1. W Rossmannie taka gąbeczka była (bo chyba wycofali) za 15zł, kupiłam ją w promocji za 9. Fajna sprawa, jednak dla mnie nieco za droga :) Obecnie używam płaskich gąbeczek z konjac codziennie do oczyszczenia twarzy :)

    Ja w trakcie używania tego typu gąbeczek zauważyłam oszczędność w zużywaniu produktów z którymi je stosuje. Wcześniej myłam twarz palcami i to było mniej ekonomiczne ;)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. płaskich używam do zmywania maseczek :)
      tak produktów na pewno się zużywa mniej przy nich

      Usuń
  2. Jakoś ta gąbka mnie nie przekonuje do siebie. Wolę takie gąbki zwykłe, z bambusu czy jakoś tak ;P Takie naturalne.

    OdpowiedzUsuń
  3. Przyznam, że mnie kusiła swego czasu bardzo, ale jakoś nie ufam wszelkim gąbeczkom.

    OdpowiedzUsuń
  4. W sumie może to być fajny gadżet ;) Nie jest drogi ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Może być ciekawa ta gąbka, choć dobrze mi się sprawdzają naturalne gąbki, które mam.
    Święta? Upiekę babki drożdżowe - jutro. :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Czego to ludzie nie wymyślą ;) a wygląda na zdjęciu jak kawałek gliny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ogólnie gdy jest sucha to jest twarda jak skała :)

      Usuń