niedziela, 13 stycznia 2013

Kaszmir w płynie Loton

Witam serdecznie,
chciałabym Wam przedstawić dzisiaj mgiełkę, która bardzo ułatwia mi rozczesywanie włosów po myciu. Kaszmir w płynie firmy Loton. Początkowo nie byłam przekonana do zakupy, ale producent obiecuje łatwe rozczesywanie włosów i odżywianie tych, które są już zniszczone. I właśnie te dwie kwestie przekonały mnie do tego zakupu za 9,99 zł.

Przed użyciem produkt należy wstrząsnąć (to jak wygląda właśnie po wstrząśnięciu możecie zobaczyć na zdjęciu poniżej). Spryskuję mokre włosy czekam kilka sekund i mogę je z łatwością rozczesać. Rozczesuję zawsze na mokro, bo gdyby wyschły mi w takiej formie w jakiej są po myciu, nic już bym z nimi nie zrobiła. Gdy napsikam za dużo włosy się sklejają, ale można to bez problemu wyczesać. Produkt nie obciąża włosów, nie przetłuszcza, są po użyciu gładkie, miękkie i przede wszystkim nie plączą się. Kupuję regularnie i używam po każdym myciu.


Tutaj możecie spojrzeć na skład i inne informacje zawarte na etykietce.


4 komentarze:

  1. Z tego, co pamiętam te buteleczki są bardzo małe. Jak u nich z wydajnością?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. buteleczka ma tylko 100 ml, wystarcza mi tak na 1,5 miesiąca, więc rzeczywiście z wydajnością średnio

      Usuń
  2. kaszmir? a ja zawsze używałam jedwabiu i muszę przyznać ,ze nawet nie wiedziałam ze jest coś takiego jak kaszmir:)
    zapraszam do siebie na www.2bloggirls- mamy małe rozdanie i na razie nie ma zbyt wiele zgłoszeń więc szanse na wygraną duże, a nagrody bardzo fajne!

    OdpowiedzUsuń
  3. ja raczej fanką jedwabiu jestem. standardowo- biosilk :) ale ostatnio też joanny- koleżanka kupiła i kazała wypróbować. to próbuję. mała kropelka i na moje długie włosy jak w sam raz :) najlepsze w niej jest to, że ma pompkę (niestety biosilk takiej nie posiada)

    OdpowiedzUsuń