sobota, 29 grudnia 2012

Nivea Pure&Natural pomadki ochronne

Witam serdecznie :)
dzisiaj chciałabym Wam przedstawić pomadki ochronne Nivea, z serii Pure&Natural.
Posiadam dwa warianty zapachowe a mianowicie oliwka&cytryna i mleko&miód. Obie dają taki sam efekt, więc postanowiłam napisać na ten temat jeden post.


Bardzo dobrze radzą sobie z suchą skórą ust, a także chronią przed zimnem. Gdy usta są już bardzo spierzchnięte, zaczerwienione i schodzi z nich skóra, wystarczy posmarować, a pomadka już zadziała sama. Sucha skóra będzie zmiękczona, dzięki temu można ją usunąć np. przecierając usta chusteczką,  w tych miejscach nie zrobią się ranki. Stosuję je przed wyjściem na dwór i czasem na noc, od dawna nie miałam suchych ust. Myślę, że za taką cenę (ok. 6 zł) warto spróbować.


Oliwka&cytryna pachnie bardzo ładnie, uwielbiam ten zapach, jest świeży i nieduszący. Mleko&miód ma już zapach mniej przyjemny, dość charakterystyczny, ale jakoś szczególnie nie przeszkadza.


I teraz moje główne pytanie do Was, jakie pazurki robicie na Sylwestra? Zastanawiam się nad naklejkami albo brokatem a Wy?

czwartek, 27 grudnia 2012

Pazurki

Witam po świętach :)
dzisiaj będzie krótko, bo chciałabym tylko przedstawić paznokcie, w całości "stemplowane" gąbką. Użyłam białego lakieru do frencza, srebrnego brokatu Miss Selene nr 162 i top coata.



Całość bardzo ładnie i dość intensywnie błyszczała, jednak nie umiałam uchwycić tego aparatem, ani w dziennym, ani w sztucznym świetle.

Poniżej chwalę się moimi prezentami kosmetycznymi, tusz już znam od dawna, a podkład i perfumy to dla mnie nowość. Na razie przekonałam się tylko, że Benetton pchanie ślicznie, tak świeżo i wiosennie.


niedziela, 23 grudnia 2012

Święta ?

Witam Was :*
ciężki tydzień już za mną, a trochę wolnego przed :)
Widziałam, że na wielu blogach pojawiły się posty świąteczne, a znowu na innych nie ma o tym słowa :)
Przyznam szczerze, że nie zbyt lubię przygotowania, szczególnie nienawidzę sprzątać. Jutro rano czeka mnie robienie ciast: sernika i snickersa. To drugie będę robić pierwszy raz, więc mam nadzieję, że się uda.
Ciągle sobie obiecuję, że porobię zdjęcie kosmetyków i co nieco napiszę, a zawsze zajmę się czymś innym. Ale teraz mam wolne, więc nie będzie innego zajęcia. Mam zamiar przygotować parę rzeczy do szkoły i nabrać sił przed ogromem nauki.

Życzę Wam niezależnie od tego, czy lubicie święta, czy obchodzicie, czy też nie, spełnienia wszystkich marzeń, ciekawych podróży, zdrowia i wielu powodów do radości.

A ze swojej strony obiecuję wszystko "obfocić" i napisać tutaj :)

sobota, 15 grudnia 2012

Świąteczne ozdoby :)

Witam,
miałam zabiegany tydzień, więc też czasu wolnego bardzo mało :( a dzisiaj jak na złość jest paskudny, deszczowy dzień i zdjęcia wychodzą niefajne.
Najlepiej wyszły zdjęcia ozdób świątecznych, więc nimi się dzisiaj pochwalę :)
Zrobiłam karczochowe bombki, 3 sztuki czerwono-złotych i jedna w dwóch odcieniach fioletu



Mam nadzieję, że się Wam podobają :)

W tym tygodniu dotarł tez do mnie bardzo fajny grudniowy GlossyBox

Mamy tutaj (od lewej):
- Scottish Fine Soaps Company, Au Lait Body Milk 30 ml ( 44,90zł/220ml)
-Batise Suchy szampon o zapachu Cherry 50 ml (15,90zł/200ml)
-Yasumi Micellar Liquid 3 in 1 50 ml (29zł.170ml)
-ModelCO Lip Duo, pełny produkt 120zł/3,8g (szminka) + 2,3ml (błyszczyk)
- Clarena Stem Cells Cream 30 ml (142zł/50ml)

Na dole:
- Ogrzewacz do rąk
- Bileciki do prezentów

Zawartość tego boxa bardzo mi się podoba, wszystkie kosmetyki nadają się dla mnie :D jest chyba najlepszy z tych, które do tej pory kupiłam :)

Mam zamiar jutro rano porobić zdjęcia kosmetyków i troszkę o nich napisać mam nadzieję, że mi się to uda.
Trzymajcie się ciepło w ten zimny dzień :)

wtorek, 4 grudnia 2012

Ultra Hydrating Shea Butter Mask "Coconut"

Witam serdecznie,
dzisiaj chciałabym Wam pokazać maskę, co do której mam mieszane uczucia. Chodzi o Ultra Hydrating Shea Butter Mask "Coconut".

Kupiłam ją w Hebe, kosztowała jakieś 3 zł, bo akurat była promocja, cena regularna to 5 złotych. Nie lubię kokosa, ale ostatecznie do zakupu przekonała mnie obietnica nawilżenia skóry.


Producent zaleca trzymanie jej 10-15 minut na skórze twarzy i szyi, przyznam szczerze, że miałam z tym problem, bo zapach maseczki kokosow-lawendowy jest dziwny, chemiczny, mdły i miałam problem wytrzymać te minuty, bo strasznie mnie męczył. Konsystencją maseczka przypomina mi pastę cynkową, jest treściwa, rozprowadza się bez problemów, po chwili wysycha.


Zmywa się ją wodą bez większego wysiłku i tutaj nastąpiło zaskoczenie, twarz była bardzo miła w dotyku i nie było uczucia ściągnięcia :) Nie wiem sama, czy ją polecam, czy nie, twarz wygląda po niej całkiem ładnie, ale paskudny zapach zniechęcił mnie do ponownego zakupu.




sobota, 1 grudnia 2012

Maybelline Dream Fresh BB

Witam Was,
chciałabym zaprezentować dziś BB od Maybelline.


Spójrzmy od razu na 8 obietnic producenta:

1. Efekt rozświetlenia owszem jest, ale niektóre osoby mogą to uznać wręcz za błysk.
2. Bardzo bardzo delikatne. 
3. Tutaj chyba nie muszę nic dodawać. Filtr to wielka zaleta :)
4. Ciężko mi stwierdzić, zawsze daję krem przed aplikacją.
5. Raczej słabo koryguje i ich nie kryje.
6. Tak.
7. Wygładzenie takie, jak na poziomie kremu tonującego, nie mam problemów z cerą, więc dla mnie było wystarczające.
8. Tak, formuła jest lekka, więc nie ma tynku na twarzy :D

Mówiąc ogólnie byłam zadowolona z niego, idealny na lato, lekki, praktycznie wcale niekryjący, ale za to z filtrem. Wymagał u mnie tylko lekkiego przypudrowania, bo nadmiernego rozświetlenia też nie lubię. Na taką pogodę, jaką mamy obecnie wolę coś bardziej kryjącego, ale być może na kolejne lato go kupię.
Tak wygląda kolor Fair na ręce


A tak po rozsmarowaniu:

Jak widać zbyt wiele z tego koloru nie zostało, ale rozświetlenie jest :)